To zależy co się naprawia i jaki samochód naprawiasz. Jak miałem nowy samochód wiadomo naprawiałem tam, gdzie kupiłem by nie stracić gwarancji. Jak wyszła gwarancja naprawiałem tam, gdzie bliżej, z polecenia znajomego dostałem się w "łaski" dawnej stacji naprawczej Dewoo. Dawali faktury VAT było tanio i miło, dopóki nie powstała u nich kolejka. Nie chodzi nawet o to, że trzeba było czekać. Oni po prostu dawali robotę podwykonawcom i mieli sporo uczniów których nie byli w stanie przypilnować. Pojawiły się niespodzianki. Nie przykręcone koło, źle dokręcony filtr paliwa, przekręcony filtr oleju, na koniec odpadła mi w czasie jazdy prądnica. Teraz wolę duże firmy typu Feuvert lub http://www.acserwisowe.pl w tym ostatnim podoba mi się ze są na stronie zdjęcia gości z którymi umawiasz się na naprawę. Wiesz na co możesz liczyć bo go pamiętasz. To jak z zapisem do lekarza. Znasz gościa to do niego idziesz. No i najważniejsze dla mnie ze obsługują klientów flotowych, a jak trafi się niedokręcone koło to pokryją koszty swojej fuszerki.